Mając w pamięci ubiegłoroczną mszę rezurekcyjną, z ulgą patrzyliśmy na pierwsze promienie słońca, które w Wielkanocny poranek przebijały się zza nielicznych chmur. Aura była dla nas łaskawa – procesji nie zakłócał deszcz, śnieg, czy porywisty wiatr, a temperatura pozwalała nam na zostawienie kurtek w siedzibie.
W blasku mundurów o 5:45 oficjalnie przemaszerowaliśmy do kościoła, by punktualnie o 6 wraz z innymi organizacjami zainaugurować procesję. Na pierwszy ogień, podobnie jak ostatnio, poszła pieśń „Wesoły nam dzień”. Po niej zagrane zostały również „Bądźże pozdrowiona”, „Wstał Pan Chrystus” oraz „Otrzyjcie już łzy”. W trakcie mszy ulokowaliśmy się na chórze, gdzie w trakcie podniesienia wykonaliśmy „Intradę”.